ŚRODOWISKO WODNE cz. II

Kopalnia a Jeziora Długie i Wisola, czyli skąd w wyrobisku weźmie się woda

Jak wykazują badania lokalnych warunków wodnych, wody części jezior mają łączność z wodami podziemnymi. Jeziora Długie i Wisola utworzyły się w obrębie lokalnych obniżeń powierzchni terenu, sięgających poniżej zwierciadła wód gruntowych (Rysunek nr 1). Jezioro Długie jest położone o 1 m wyżej niż Wisola, ale wody podziemne nie przepływają pomiędzy tymi jeziorami. Przesączają się one powoli ku południowemu-wschodowi, w kierunku Drawy i źródliskowego odcinka Iny, które to rzeki odwadniają znaczną część terenu Gminy.  
Rysunek nr 1. Wody podziemne i powierzchniowe przed i po rozpoczęciu eksploatacji kruszywa w rejonie Ińska (przekrój wzdłuż linii północ-południe).

 Jak wiadomo, kopalnia Ińsko powstanie między Jeziorem Długim i Wisola. Wydobycie będzie prowadzone spod lustra wody, w obrębie tzw. zbiorników eksploatacyjnych. Te zbiorniki utworzą się w podobny sposób jak sąsiednie jeziora – dno stopniowo pogłębianego wyrobiska będzie się obniżać, aż w pewnym momencie napotka zwierciadło wód podziemnych. Wyrobisko będzie pogłębiane dalej, ale już pod powierzchnią wody. Jej lustro pozostanie na tym samym, niezmiennym poziomie, zbliżonym do naturalnego zwierciadła wód podziemnych, a także powierzchniowych w Jeziorze Długim i Wisola (Rysunek nr 1). Krótko mówiąc: woda do wyrobisk znikąd nie musi spływać, gdyż ona na terenie złoża już po prostu jest. No i, co najważniejsze, nie będzie ona z wyrobiska pompowana, jako że złoże urabiane będzie koparką pływającą.
Warto jeszcze raz podkreślić, że zbiorniki eksploatacyjne nie obejmą całego obszaru o powierzchni 60 ha, a jedynie jego fragmenty. Część złoża nie jest bowiem zawodniona, a część zbiorników zostanie zasypana na powrót drobnym piaskiem nieposiadającym walorów użytkowych.

Kopalnia a Jezioro Ińsko, czyli o wodzie co nie spłynie w dół

W przypadku Jeziora Ińsko sytuacja przedstawia się inaczej. Woda wypełnia tu polodowcowe obniżenie, otoczone oraz podścielone nieprzepuszczalnymi glinami (Rysunek nr 2). Z samego faktu, że lustro wody w Jeziorze Ińsko leży kilka metrów wyżej niż lustro wód powierzchniowych i podziemnych na wschód od miasta, nie wynika wcale, że wody spłyną do położonego tam wyrobiska. Po pierwsze, wody Jeziora Ińsko nie mają podziemnej łączności z obszarem projektowanej eksploatacji oraz sąsiednimi jeziorami. Gdyby tak było, wody z Jeziora Ińsko od razu spłynęłyby na wschód, a poziomy obserwowane w Jeziorach Ińsko i Długie byłyby zbliżone. Po drugie, nawet gdyby taka łączność istniała, to również i w tym przypadku woda nie spłynęłaby do wykonanego wyrobiska, ponieważ już obecnie złoże jest nią nasączone, a żadne pompowanie tej wody nie będzie konieczne. 





















Rysunek nr 2. Wody podziemne i powierzchniowe oraz praca ujęcia komunalnego przed i po rozpoczęciu eksploatacji kruszywa w rejonie Ińska (przekrój wzdłuż linii północny zachód-południowy wschód).

Wody w zbiorniku eksploatacyjnym i co się będzie z nimi działo

Co prawda część wody zostanie wykorzystana do dalszej przeróbki surowca, jednak krążyć ona będzie w tzw. obiegu zamkniętym. Pobrana zostanie ze zbiornika eksploatacyjnego i wróci do niego wraz z drobnym piaskiem nie podlegającym sprzedaży. Wody będzie natomiast ubywać wskutek zawilgocenia sprzedawanego surowca. Ponadto będzie ona parować ze zbiorników eksploatacyjnych, podobnie jak paruje z okolicznych jezior. Będzie też zużywana przez pracowników na cele bytowe. Jednakże łączna ilość traconej w ten sposób wody będzie niewielka. Jak obliczono, ubytek ten wyniesie około 3,3 m3/godzinę. To może wydawać się sporo, ale dla porównania: przepływ Iny w rejonie Ciemnika wynosi ok. 1800 m3/godzinę. Nie powoduje to zaniku wód podziemnych i wysychania okolicznych jezior, które na bieżąco (bezpośrednio i pośrednio) są przez tą rzekę odwadniane. Wspomniany ubytek wody z terenu kopalni spowoduje obniżenie poziomu wód zaledwie o kilka cm, ale tylko w obrębie i bezpośrednim sąsiedztwie zbiornika eksploatacyjnego.
Jeśli zatem po rozpoczęciu eksploatacji poziom wód obniży się lub podniesie w większym stopniu, będzie to wynikać tylko i wyłącznie z przyczyn naturalnych. Takie są efekt długotrwałych suszy lub wzmożonych opadów. Tego typu wahnięcia obserwuje się również i obecnie.
Kopalnia a ujęcia wody pitnej, czyli o tonach wody na godzinę

Nie jest również zasadna obawa o zagrożenia dla ujęć wody. Główne ujęcie komunalne dla miasta Ińsko znajduje się w odległości ponad 2 km od granic projektowanej kopalni, w bezpośrednim sąsiedztwie Jeziora Ińsko. Warstwa wodonośna dzieli się w tym rejonie na dwa poziomy. Ujęcie czerpie wodę z tzw. poziomu podglinowego – innego niż ten, w którym prowadzona będzie eksploatacja (Rysunek nr 2). Przeciętny pobór wody w ujęciu miejskim osiąga 30 m3/godzinę, co powoduje obniżenie się zwierciadła wód podziemnych w promieniu około 200 m od ujęcia. Największe obniżenie występuje przy samym ujęciu, a jego dopuszczalna wielkość to 4,7 m. Na terenie Gminy znajduje się także szereg innych studni głębinowych, czerpiących wodę z obu poziomów wodonośnych (nad- i podglinowego). Dopuszczalna wielkość poboru wody ze wszystkich okolicznych ujęć wynosi łącznie 190 m3/godzinę i nie wpływa to istotnie na lokalne środowisko wodne. Tym bardziej nie spowoduje tego ubytek wody z wyrobiska w wysokości 3,3 m3/godzinę. To raczej praca pobliskich ujęć wpływać będzie na poziom wody w zbiornikach eksploatacyjnych. 
Dla pełnej jasności wyjaśnić również należy, że strop podglinowego poziomu wodonośnego położony jest na rzędnej wysokości ok. 100 m nad poziomem morza. Z kolei zwierciadło wód podziemnych na obszarze złoża ma wysokość ok. 112 m n.p.m. Dno projektowanego wyrobiska znajdować się będzie na wysokościach od 93,5 do 122 m n.p.m. Średnio będzie to 107 m n.p.m., tak więc większości złoża eksploatowana będzie płycej niż występuje poziom wodonośny, z którego czerpana jest woda pitna. Jednak z powodów, które opisano już wcześniej, głębokość eksploatacji i tak nie ma w praktyce większego znaczenia.

Uwagi na zakończenie

Podsumowując krótko możliwość oddziaływania projektowanej eksploatacji kruszywa na środowisko wodne rejonu Ińska: aby doszło do obniżenia poziomu wody w warstwie wodonośnej, jeziorach i studniach, ogromne ilości wody musiałyby być pompowane z wyrobiska i odprowadzane poza rejon Ińska. Tak się nie stanie, gdyż wydobycie surowca prowadzone będzie spod lustra wody koparką pływającą, bez konieczności pompowań. Nie istnieją żadne czynniki i procesy, które przy takim sposobie wydobycia mogłyby zaburzyć krążenie wód. Podkreślić należy, że eksploatacja kruszyw w pobliżu rzek i jezior stosowana jest przez różne firmy w różnych częściach Polski. Nigdzie nie udokumentowano przypadków jej istotnego oddziaływania na środowisko wodne. SKSM posiadają znaczne doświadczenie w prowadzeniu wydobycia spod wody, a brak negatywnych oddziaływań na środowisko wodne potwierdza się także w przypadku kopalń należących do Spółki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

PYTANIA - UWAGI - SUGESTIE